Przebiegi i Konteksty

2017-02-28 - 2017-03-31

Opis

Przebiegi i Konteksty są już czwartą realizacją Jerzego Kałuckiego w Galerii Starmach. To tyleż spojrzenie za ramię, zerknięcie do tyłu, a świadczyć o tym może zaprezentowanie starszych prac – Przebiegów, co otwarcie na nowe – czego dowodem stają się linearne, eteryczne realizacje oraz czerwone, sześcienne bryły. Umieszczenie jednych i drugich w przestrzeni galerii wydaje się być zabiegiem ryzykownym, a jednak właśnie taka koncepcja pozwala na zaprezenetowanie Kontekstów, umożliwia najpełniejsze ukazanie autorskiej koncepcji Jerzego Kałuckiego.

Jego twórczość definiowano jako "konstruktywizm filozoficzny"1 lub za Jarosławem Kozłowskim: "nowy konstruktywizm"2. W przeciwieństwie jednak do poszukiwań konstruktywistów, Kałucki zwraca uwagę na wymiar osobisty, artysta nie dąży do zrewolucjonizowania świata, uważa nawet, że odpowiedzialnością społeczną twórcy jest dobrze wykonana praca, dobrze skonstruowana sztuka3.

Jaromir Jedliński podkreślał, że twórczość tę charakteryzuje określenie "dyskretna równowaga". Pisał, że jest to "sztuka wnikliwa", omawiał ciągłe przeżywanie na nowo "tego, co w wiedzy o przestrzeni wiadome i skodyfikowane, z próbą unaoczniania owego pierwotnego i całościowego doznawania obok wiedzy"4. I właśnie owa wnikliwość i związane z nią nieustające poszukiwania dotyczące przestrzeni stały się punktem wyjścia dla skonstruowania Przebiegów i Kontekstów. Wystawa stanowi również zobrazowanie artystycznych badań Kałuckiego odnośnie napięć generujących się zarówno wewnątrz dzieł sztuki oraz tych skumulowanych między poszczególnymi elementami.

Ekspozycji towarzyszy katalog, który zawiera teksty artysty i kuratora oraz fotografie wszystkich pokazanych na wystawie prac i zdjęcia z ekspozycji w Galerii Starmach.

Konstrukcje moich prac z pozoru mogą wyglądać na oparte na racjonalnym programie, gdyż korzystają z arsenału środków właściwych geometrii. Jednak punkt wyjścia leży po stronie intuicji, czyli rodzaju emocjonalności i to ona kontroluje formę, aby została zachowana "dyskretna równowaga".

Jerzy Kałucki1

Rok 1970. Podczas Spotkania Artystów i Teoretyków w Osiekach, Jerzy Kałucki konstruuje Obraz odcinka łuku o r = 1970 cm. Artysta tym samym prowadzi rozważania nad relacją, jaka zachodzi między geometrycznym wycinkiem a przestrzenią, zastanawia się nad funkcjonowaniem i ułożeniem łuku, nad rekonstrukcją w umyśle nieobecnych fizycznie linii. Twórca przyznaje, że ten moment i to przekroczenie stało się przełomem. Wynikało ono z "potrzeby wyjścia w przestrzeń, gdyż obraz stał się za ciasny"2.

Później pojawią się kolejne próby, kolejne poszukiwania związane z przestrzenią, zarówno tą wewnątrz obrazu jak i z trójwymiarem, a jedną z takich prób są Przebiegi i Konteksty w Galerii Starmach, najnowsza realizacja Profesora. Widz zostaje wprowadzony w konsekwentnie kreowaną narrację, w której jednakże pozostawiono trochę miejsca na wyobraźnię. Spojrzenie oglądającego kieruje się, czy też raczej kierowane jest w stronę czterech masywnych, czerwonych sześcioboków o krawędziach nierównej długości. Wzrok przesuwa się po poszczególnych liniach, strukturze bryły, by po chwili przenieść się z obiektów na prace malarskie. Natrafia na dynamiczne Przebiegi, znajdujące się na przeciwko wejścia, a następnie dostrzega prace subtelne i linearne, usytuowane po bokach; oko bada uważnie przestrzeń budowaną na płaszczyźnie płótna.

Pomiędzy poszczególnymi elementami, ale i wewnątrz każdego dzieła sztuki komuluje się napięcie. Linie tworzą układy, układy układów. Nagle pojawia się "punkt zwrotny, punkt zatrzymania", a kolejne "trasy przełamują się"3. Konteksty dają też inne możliwości, otwierają na nowe perspektywy. Przyjrzyjmy się temu elementowi, który skupia na sobie wzrok: bryły. Działają poprzez napięcie jakie generuje się między strukturą a barwą. Kolor soczysty, intensywny, nasycony, głęboka czerwień. Dla Kałuckiego ma on wartość szczególną: o ile konstrukcja odzwierciedla umysł, to barwa powiązana jest z emocjami4. Artysta przytacza postać Aleksandra Skriabina, rosyjskiego pianisty i kompozytora, który zwrócił uwagę na powiązania między dźwiękiem a kolorem i przedstawił owe relacje na kole kwintowym (np. dźwiękowi C odpowiada czerwień). Marzeniem muzyka, jego obsesją i pragnieniem stało się stworzenie pełnego misterium, działającego multisensorycznie, misterium, pełnego zapachów, barw i dźwięków.

Często krytycy opisując sztukę Kałuckiego posługiwali się określeniem "konstruktywizm filozoficzny"5. Jaromir Jedliński pisał, że jest to twórczość "wnikliwa"6; podkreślał, że charakteryzuje ją "dyskretna równowaga"; zaś Jarosław Kozłowski mówił o "nowym konstruktywizmie"7. W przeciwieństwie jednak do poszukiwań konstruktywistów, Kałucki zwraca uwagę na wymiar osobisty, artysta nie dąży do zrewolucjonizowania świata, uważa nawet, że odpowiedzialnością społeczną twórcy jest dobrze wykonana praca, dobrze skonstruowana sztuka8.

Przebiegi i Konteksty to tyleż spojrzenie za ramię, zerknięcie w tył, a świadczyć o tym może zaprezentowanie starszych prac – Przebiegów, co otwarcie na nowe – czego dowodem są linearne, eteryczne realizacje oraz czerwone sześcienne bryły. Umieszczenie jednych i drugich w przestrzeni galerii to zabieg ryzykowny, wydaje się jednak, że taka koncepcja pozwala na najpełniejsze ukazanie kontekstów, o których pisze Jerzy Kałucki w tekście do niniejszego katalogu.

 

1. Rozmowa Jaromira Jedlińskiego z Jerzym Kałuckim, [w:] Jerzy Kałucki. Obrazy (2015-2016), Poznań 2016, s. 19.

2. J. Deluga, Rozmowa z Jerzym Kałuckim, [w:] Przebiegi, Kraków, s. 15.

3. Idem, Przebiegi, Kraków 2013, s. 7.

4. Tekst Jerzego Kałuckiego w katalogu wystawy.

5. M. Kitowska-Łysiak, Jerzy Kałucki, http://culture.pl/pl/tworca/jerzy-kalucki, data dostępu: 5.02.2017.

6. J. Jedliński, Dyskretna równowaga, [w:] Jerzy Kałucki, Kraków 1992, s. 6.

7. J. Kozłowski, Inny konstruktywizm, [w:] Jerzy Kałucki, Kraków 1992, s. 17-23.

8. Rozmowa Jaromira Jedlińskiego z Jerzym Kałuckim, [w:] Korytarze, Poznań 2004, s. 21.

Artyści